sobota, 13 października 2012

Witam wszystkich! Dosyć niepewnie ale zaczynam przygodę z blogowaniem :) Powód utworzenia bloga jest trochę pokręcony... Mam zwyczaj zapisywania wszystkich ważniejszych myśli, sytuacji itp w notatniku swojego telefonu. Zwyczaj myślę przydatny - nie raz uratował mi skórę. Pożyteczne bestie te smartfony :) Sposób ten po dłuższym czasie staje się jednak niewygodny. Duża liczba notatek nie pozwala na swobodne ich odszukanie i posegregowanie. Wpadłem na pomysł, że może być to niezły materiał na bloga. Będzie to więc swoistego rodzaju dziennik, którego celem jest - co tu dużo mówić - trzymanie tego wszystkiego w jednym wygodnym miejscu. Za parę lat będę mógł swobodnie do wszystkiego wrócić.

Dlaczego "Lapidarium"? Bo formuła "Lapidariów" Ryszarda Kapuścińskiego najbardziej odpowiada temu co chcę tutaj zamieszczać. Będą to moje przemyślenia, zasłyszane historie, fragmenty książek, czasami jakieś praktyczne myśli dotyczące dnia codziennego.

Dlaczego "myśli nocnych"? Nie wiem jak Tobie - Czytelniku, ale mi najlepsze myśli przychodzą jak już jest ciemno... :) Ba, czasami najbardziej dla mnie subiektywnie rewelacyjne są te, które wpadną do głowy w środku nocy, gdy obudzę się z jakiegoś powodu. Tak było np. z tematem mojej pracy magisterskiej :) Wiem, wiem... Kto myśli o pracy magisterskiej w nocy. Ja nie myślałem... Po prostu samo przyszło. I jest to temat, którego nie mogłem wymyślić przez długi, długi czas. Chociaż przyznaję się, nie wszystkie myśli będą nocne :)

Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj coś dla siebie. Jeżeli nie, to przynajmniej zostanie spełniony mój cel praktyczny prowadzenia bloga :) Zapraszam do zaglądania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz